Polska scena polityczna nie zmienia się w dynamiczny sposób, ale co jakiś czas zostają powołane do życia nowe partie polityczne.

Każdorazowo powstanie nowych partii politycznych wywołuje burzliwą dyskusję w tradycyjnych mediach i w sieci. Ożywa zwłaszcza cała polityczna blogosfera, co można zaobserwować po pojawiających się wpisach na platformach blogowych.

Kiedy powstają nowe partie polityczne - klucz

Okres okołowyborczy jest tym, który aktywuje liderów mniejszych ugrupowań, związków czy ruchów do zgromadzenia swoich zwolenników i założenia nowej partii politycznej. W takich momentach internet ożywa - platformy blogowe, w tym Salon24, pełne są nie tylko nowych wpisów blogerów, ale także zaciętych dyskusji.

Jak działa mechanizm powstawania nowych struktur politycznych i czy faktycznie nowi liderzy są w stanie zaproponować wyborcom coś nowego? Czy mają realną szansę na poparcie? Powołanie do życia nowego ugrupowania, jeszcze przed wyborami, jest próbą ukłonu w stronę wyborców, którzy uważają, że „nie mają na kogo głosować”. Alternatywa wydaje się im kuszącą opcją, skoro postulaty i polityka największych partii nie przekonują. Natomiast mechanizm tworzenia ugrupowania po wyborach polega z reguły na chęci odcięcia się od porażki i próbie budowania nowego elektoratu.

W ten właśnie sposób zwolenników zyskało ugrupowanie Kukiz’15, które powstało jako alternatywa dla wszystkich pozostałych partii w Sejmie. Bazując na niezadowoleniu społeczeństwa z ekipy rządzącej, ugrupowanie zyskało poparcie, mimo dość radykalnych haseł i lidera, który większości Polaków zdecydowanie nie kojarzył się z polityką. Oczywiście czas zweryfikował realny wpływ ugrupowania na władzę, ale nie można zaprzeczyć, że Kukiz’15 nadal jest obecny na scenie politycznej.

Nowe ugrupowania - noworoczni debiutanci

Blogosfera komentuje w ostatnim czasie nową partię Ryszarda Petru „Teraz!”. Założyciel i były lider „Nowoczesnej” po raz kolejny stawia na nowe otwarcie, zwłaszcza że przegrał w listopadzie 2017 r. wybory na przewodniczącego ugrupowania.  „Teraz!” zapowiada walkę z PiS, deklarując start nie tylko w wyborach do parlamentu, ale również europarlamentu.

Na początku grudnia na łamach jednego z dzienników pojawił się też artykuł, wskazujący na powstanie ugrupowania o roboczej nazwie Ruch Prawdziwa Europa. Wniosek o rejestrację został już złożony przez posła PiS Mirosława Piotrowskiego. W zamyśle partia miałaby skupiać środowisko bliskie o. Tadeuszowi Rydzykowi. Coraz częściej pojawiają się w sieci doniesienia, że w rzeczywistości to właśnie ten kapłan będzie miał w niej głos decydujący.

Należy się więc spodziewać, że z początkiem nowego roku polityczna blogosfera ożyje, a wszelkie kontrowersyjne doniesienia z pewnością doczekają się obszernych komentarzy.